Kolejny rok pandemii. Tak należałoby zacząć. Było wszystko na pół gwizdka. Tak naprawdę nic do końca. Wszystko w połowie i nie do końca.

Bardzo trudno. To zaraz będzie pełne 2 lata. Być może to mało dla młodego człowieka, ale bardzo dużo dla emeryta. To zabranie 2 lat, które można by wykorzystać jeszcze na długie wojaże, wizyty, odwiedziny. Na oglądanie świata, którego nie mogliśmy oglądać dotychczas. Mieliśmy wielkie plany i najgorsze w tym jest to, że nigdy nikt tych 2 lat nam nie odda.

Ojej, jak to bardzo smutno zabrzmiało. Bardzo smutno, ale tak niestety jest. Ostatnio bardzo mądra starsza pani powiedziała mi takie słowa:…(całość czytaj w Jak Działamy)